Dotychczas na moim blogu pisałam głównie o kosmetykach. Jak wiemy, mają ona za zadanie upiększyć, odmłodzić, nawilżyć naszą skórę. Czy jednak w tym pędzie do wiecznej młodości i piękna, nie zapominamy o podstawowej rzeczy, jaką jest zdrowa skóra?
W okresie powakacyjnym dużo się mówi o czerniaku, czyli raku skóry. Jest to jeden z najniebezpieczniejszych nowotworów, gdyż najczęściej przerzuca się na oczy, a stamtąd daje przerzuty na mózg. Brak odpowiedniej profilaktyki niszczy nasze szanse na wygranie z chorobą.
Co możemy zrobić aby zapobiegać:
- nie opalać się
- używać kremów z wysokimi filtrami 30/50 SPF
- zbadać znamiona, które mamy na ciele
- usunąć podejrzane znamiona
Jak pewnie każdy/każda z Was mam na skórze wiele znamion. Od paru lat jedno wydawało mi się bardzo podejrzane. Mój mąż od paru lat zwracał mi uwagę, że trzeba to znamię wyciąć. W końcu zebrałam się w sobie i umówiłam na wizytę u bardzo dobrej krakowskiej Pani dermatolog. Byłam nastawiona, że znamię jest do usunięcia i już widziałam siebie na stole operacyjnym. Podczas wizyty Pani doktor zbadała zarówno podejrzane znamię, jak i wszystkie inne, które mam na ciele. Ku mojemu zdumieniu okazało się, że ani jedno znamię nie jest podejrzane i groźne z medycznego punktu widzenia - nawet to, które mnie tak niepokoiło. Po tych słowach Pani doktor poczułam się lżejsza o 10 kilogramów. Pluję sobie teraz w brodę, że nie wybrałam się na takie badanie wcześniej. Ale tak to już jest, że człowiek zwleka i zwleka...
Jakie znamiona należy bezzwłocznie skonsultować?
- asymetryczne
- z poszarpanymi brzegami
- posiadające zgrubienia
- mające czerwony lub niejednolity kolor
- znamiona o dużym rozmiarze, powyżej 6mm
- znamiona ewoluujące, czyli zmieniające swoją formę wraz z upływem czasu
 |
Źródło: akademiaczerniaka.pl |
 |
Źródło: akademiaczerniaka.pl |
Zachęcam wszystkich do wizyty u dermatologa i skonsultowania znamion, jakie mamy na skórze. Naprawdę lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć i jeśli trzeba - walczyć. Im wcześniej wykryjemy problem, tym większa szansa na sukces!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz