poniedziałek, 8 października 2012

Organix Cosmetix - Krem matujący kontrolujący wydzielanie sebum

Dawno mnie tu nie było... to nie dla tego, że Was nie lubię, lub straciłam zapał. Powód jest bardzo prozaiczny - brak czasu. Odkąd wróciłam do pracy na pełny etat, naprawdę ciężko mi się zmobilizować do wykorzystywania niewielkiej ilości wolnego czasu, jaka mi została, na blogowanie. Mimo to, stęskniłam się za Wami. Poza tym w kolejce stoi już szereg przetestowanych produktów do opisania, więc postaram się od czasu do czasu coś skrobnąć.

Pamiętam, ze wiele z Was wykazało zainteresowanie kremem matującym firmy Organix Cosmetix. Używam go już dość długo, więc najwyższa pora aby napisać o nim kilka słów.

Zdjęcie pochodzi ze strony http://biopiekno.pl




Producent: Organix Cosmetix
ProduktKrem matujący kontrolujący wydzielanie sebum
Cena44,00 PLN
Pojemność: 50 ml
Cena / 10 ml: 8,80 PLN


SkładAloe Barbadensis Leaf Juice, Glyceryl Stearate SE, Cetyl Alcohol, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha Extract, Oleanolic Acid, Candida bambicola, Glucose, Methyl Rapeseedate Ferment, Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Propanediol, Glycerin, Isoamyl Laurate, Squalane, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Isoamyl Cocoate, Simmondis Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Sodium Hyaluronate, Lauroyl Lysine, Sodium Stearoyl, Glutamate, Glyceryl Caprylate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), May Contain: Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.

Opis producenta:  Nadmiar sebum jest częstym problemem przy cerze tłustej i mieszanej. Krem kontrolujący 24/7 jest idealnym rozwiązaniem dla cery problematycznej - zwalcza niedoskonałości skóry, utrzymując jednocześnie odpowiedni poziom nawilżenia. 

Produkt zawiera dwa składniki aktywne:
  • Evermat ™- aktywny czynnik regulujący wydzielanie sebum, połysk oraz wielkość porów.
  • RonaCare ® Bisabolul - ma działanie silnie przeciwzapalne, koi i chroni podrażnioną skórę.

Codzienne stosowanie zapewnia skórze wygodę, komfort oraz świeży wygląd. 


Krem matujący Organix:

- w 100% naturalny zapach,
- bez parabenów, 
- bez glikolu, 
- bez sztucznych barwników,
- bez silikonu,
- bez Phenoxyethanolu,
- bez PEG i SLS,
- fizjologiczne pH,
- hypoalergiczny.

Moja opinia

Krem ten ma zarówno swoje wady jak i zalety, niewątpliwie jednak muszę wspomnieć o jednej z nieprzyjemnych cech tego kremu, która od razu rzuca nam się na nozdrza. Krem ma nieprzyjemny zapach - przynajmniej w moim odczuciu. Producent pisze, że jest to "100% naturalny zapach", ale ja wręcz powiedziałabym, że śmierdzi. Na szczęście zapach ten wyczuwalny jest tylko przez chwilę, przy nakładaniu kremu i szybko się ulatnia. Pewnie nie zmusiłabym się do nakładania tego specyfiku codziennie na moją twarz, gdyby nie jego świetne właściwości.

Krem zaskoczył mnie przede wszystkim tym, że naprawdę dobrze matuje. Do tej pory w celach zmatowienia makijażu używałam pudru bambusowego. Jakiś czas temu wykończyłam ostatnie zapasy tego cuda. Byłam bardzo zdziwiona, gdy okazało się, że po nałożeniu makijażu na zaaplikowany wcześniej krem matujący nie muszę już używać żadnego pudru. Buzia była gładka i matowa, ale mimo to odpowiednio nawilżona, dzięki czemu podkład leżał naprawdę dobrze.

Konsystencja kremu jest lekka, dzięki czemu krem bardzo szybko się wchłania. Nie musimy wyczekiwać godzinami aby nałożyć na twarz makijaż. 10 minut w zupełności wystarcza by krem całkowicie się wchłonął.

Na pochwałę zasługuje także szklane opakowanie z pompką. Bardzo ładnie prezentuje się w łazience. Ponadto jest wygodne i higieniczne w użyciu. Ciężko tylko zobaczyć ile kremu jeszcze w nim zostało.

Podsumowując, ten krem bardzo mi pasuje, zwłaszcza w okresie letnim. Przyznam, że teraz gdy zrobiło się chłodniej i warunki atmosferyczne nie sprzyjają naszym twarzom, sięgam raczej po bardziej nawilżające, niż matujące kremy. Uważam, że produkt Organix Cosmetix nadaje się świetnie to cer tłustych, mieszanych i problematycznych. Raczej nie poleciłabym go dla cery suchej. Cena nie odstrasza, więc jeśli macie problemy ze "świeceniem", to myślę, że warto spróbować.

Moja ocena: 8/10

2 komentarze:

  1. Ja mam krem tej marki rozjaśniający przebarwienia i tak samo - tak śmierdzi, że ledwo mogę go używać... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff... czyli wszystko ze mną w porządku. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak odczuwam ten zapach :)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...