niedziela, 24 sierpnia 2014

Zmotywowana



Jestem słaba i łatwo mną manipulować. Do takich wniosków dochodzę po tym, jak jeden komentarz na moim blogu o treści "Kiedy znowu coś napiszesz?" sprawił, że zaczęłam myśleć o powrocie do blogowania. Zdziwiło mnie, że ktoś tu jeszcze zagląda, zwłaszcza, że zrezygnowałam z przedłużania domeny angietestuje.pl i wydawało mi się, ze blog "zniknął". Skoro jednak ktoś się znalazł, ba, prosi o więcej, to czemu by nie zacząć raz jeszcze?

Nie będę się tłumaczyć dlaczego tak długo mnie nie było. Wszystkie młode mamy dobrze znają odpowiedź. Ostatnio jednak matkowanie stało się prostsze - w końcu praktyka czyni mistrza, więc pojawiła się przestrzeń na powrót do własnych pasji i zainteresowań.

Przez te niemal dwa lata nieobecności sporo się zmieniło w moim podejściu do kosmetyków i pielęgnacji. Nie jestem już fanatyczką kosmetyków naturalnych. Nadal bardzo je lubię, ale nauczyłam się, że nie można wiecznie eksperymentować. Przez jakiś czas nie mogłam dojść do ładu ze swoją cerą, jednak udało mi się znaleźć układ idealny - zestaw kosmetyków, dzięki któremu udało mi się wrócić do "normalności". Co ciekawe, nie są to wcale kosmetyki naturalne/ekologiczne. Myślę jednak, że dzięki wszystkim testom jakie przeprowadziłam na swoim blogu, nauczyłam się wybierać kosmetyki świadomie. Czytam składy i oznaczenia na kosmetykach, wiem co mi służy, a co nie. Nabrałam intuicji, jeśli chodzi o włączanie nowych produktów do mojej pielęgnacji. Zrozumiałam jednak, że najważniejsze, aby wybierać to, co rzeczywiście nam pomaga, a nie kupować kremy i kosmetyki tylko dlatego, że jest na nich napis i oznaczenia eko.

Jeśli jesteście ciekawe, to chętnie podzielę się z wami moim pielęgnacyjnym zestawem idealnym. Dajcie znać, że jesteście i chcecie czytać. Same widzicie jak łatwo mnie zmusić do pisania :)

1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...